poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Kolejne testy!

Tym razem to nic do gotowania, jedzenia, smakowania :) Tym razem miałam okazję prać, prać
i jeszcze raz prać :D Moja pralka wyje (nie wiem czy z radości czy zużycia :P), a ja bez wytchnienia wrzucam jedno pranie za drugim ciesząc się czystością i całkiem przyjemnym zapachem ubrań <niuch niuch>
Do przetestowania miałam duet Ariel&Lenor. Paczkę z produktami do testowania dostałam na początku marca.



Próbek było na tyle, że mogłam podzielić się nimi z rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami :)
Kapsułki Ariel 3 w 1 naprawdę sprawdzają się, efekty skuteczności są najbardziej widoczne na białym praniu. Natomiast płyn do płukania Lenor sprawia, że pranie jest miękkie, świeże i pachnące :)


Przekazując babci kapsułki, nie była nastawiona pozytywnie, ponieważ nigdy wcześniej kapsułek nie używała, ale przekonała się! Pierwszy plus to łatwość w użyciu, a drugi... brak wszędobylskiego rozsypanego proszku do prania :D Babcia jest na TAK :)




Podsumowując, z czystym sercem mogę polecić duet Ariel 3w1 i Lenor !!! Ja już zakupiłam kolejne kapsułki i butelki płynu do płukania Lenor :D :D :D


czwartek, 7 kwietnia 2016

Być ambasadorem fajna rzecz :)

UDAŁO SIĘ!!! :) Zostałam ambasadorem, testerem, opiniodawcą, zwał jak zwał, ale cieszę się bardzo, że mam możliwość spróbować i podzielić się danym produktem z najbliższymi. Z produktem, który dopiero co wchodzi na rynek, do sklepu, tak zwaną świeżynką :)

Pierwsza paczka, która dotarła do mnie dotyczyła kampanii WINIARY, rodzinnych zup Krajanek :) A wszystko to dzięki stronie Rekomenduj.to

  
Miałam możliwość spróbowania Krajanki jarzynowej, ogórkowej i buraczkowej i przyznam szczerze, że ta ostatnia najbardziej przypadła nam do gustu :) Najbardziej przypominała dany smak zupy :) Byłam zachwycona kiedy dosłownie w 20 minut mogłam cieszyć się gotową zupą na talerzu :) Wszystko dzięki połączeniu mieszanki Hortexowej - barszcz ukraiński i Krajanki buraczkowej :D :) :) 


A poniżej zdjęcie kapuśniaku z wykorzystaniem Krajanki jarzynowej. Dobra, aczkolwiek tak jak wspomniałam wcześniej preferuję buraczkową ;)


Kolejna kampania to serki Monte z dodatkami ze strony trnd. Miałam możliwość wypróbowania, aż ośmiu nowych wariantów jedzenia serka Monte.


Serki Monte to była naprawdę bardzo fajna alternatywa na szybką przekąskę! 
Brałam je przy okazji wyjazdów rodzinnych, na spacery, oczywiście przy takiej ilości serków mogliśmy obdarować najbliższych :) I muszę przyznać szczerze, że najbardziej przypadł mi do gustu Monte Cherry i Monte Crunchy mniam!!! Mój pięcioletni syn był fanem Monte Cookies i Monte Cacao Cookies :)


Z Monte 200 metrów pod ziemią ;)



Polecam Monte z dodatkami! A kolejne produkty właśnie testuję :) Już niedługo szybka recenzja produktów do prania kapsułki Ariel z płynem Lenor oraz smaków dzieciństwa czyli słodkich Werther`s Original :)

Olcia kusiłaś, namówiłaś i mam ;) Dzięki :*